Rosja nie potwierdza, że budowa Siły Syberii się opóźni. Tymczasem Reuters, powołując się na swoje źródła donosi, że inwestycja ta może zostać odsunięta w czasie. Wcześniej miałyby być zrealizowane mniej ambitne projekty, które wiążą się z eksploatacją czynnych złóż, z których gaz też ma trafiać do Chin.

Wpływ na wstrzymanie realizacji tego projektu mają mieć m.in. niskie ceny ropy i gazu. Koszt realizacji inwestycji szacuje się obecnie na około 55 mld USD. Wcześniej Rosja zapowiadała uruchomienie Siły Syberii w 2019 r.

Gazociąg Siła Syberii

Gazociąg o nazwie Siła Syberii posłuży przede wszystkim do transportu paliwa ze złóż syberyjskich do Chin. Władze Rosji i Państwa Środka zainaugurowały jego budowę we wrześniu ubiegłego roku.

Gazowe zasoby Wschodniej Syberii i Dalekiego Wschodu szacuje się na około 65 bln m3. Pochodzący stamtąd gaz Rosjanie chcą sprzedawać na najszybciej rozwijających się rynkach azjatyckich, przede wszystkim w Chinach i Indiach. Ma to umożliwić Siła Syberii – gazociąg o długości około 3,5 tys. km.

Docelowa przepustowość nowego gazociągu to 61 mld m3 gazu rocznie. Zostanie on zbudowany z rur o średnicy 1,4 m. Takie rury pozwalają na transport ponad 30 mld m3 paliwa rocznie, zatem Siłę Syberii utworzą dwie równoległe nitki.

Eksploatacja złóż Czajanda ma ruszyć w 2018 r. Pod koniec 2018 r. zostaną zbudowane pierwsze zakłady, w których oddzielany będzie hel i etan od metanu, który również ma trafić do Chin.

Docelowo Siła Syberii zostanie też połączona z rosyjskimi gazociągami w europejskiej części kraju.