Do pożaru i wybuchu doszło w porcie rozładunkowym Landeshafen Nord podczas prac przy rurociągu, służącym do przeładunku cieczy łatwopalnych i skroplonego gazu. Najpierw rurociąg się zapalił, a gdy na miejsce zdarzenia dotarły pierwsze jednostki straży pożarnej, doszło do eksplozji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło ponad 100 strażaków. W wyniku zdarzenia śmierć  poniosły dwie osoby, pracownicy zakładu.

Również wczoraj rano doszło do wybuchu gazu w innej fabryce BASF – w Lampertheim. Tam obrażenia poniosło czterech pracowników. Według zapewnień dyrekcji koncernu zdarzenia nie są ze sobą powiązane.

Zakłady BASF w Ludwigshafen w zachodniej części Niemiec są zlokalizowane w odległości około 80 km na południe od Frankfurtu nad Menem. Jest to największy na świecie kompleks chemiczny. Zajmuje powierzchnię około 10 km2. Zatrudnia 39 tys. osób.