Podczas spotkania Klubu Wałdajskiego prezydent Putin ujawnił, że Rosja jest gotowa sprzedawać Ukrainie gaz w cenie 180 dolarów za 1000 m3, ale Ukraina nie jest zainteresowana.

Kijów wybiera raczej zakup gazu poprzez rewers (na mocy umów z firmami europejskimi). Ukraina swoje rezerwy paliwowe buduje w oparciu o gaz dostarczany z Unii Europejskiej przez terytorium Polski, Słowacji oraz Węgier. 

Prezydent Rosji oświadczył, że podana przez niego cena gazu jest teraz taka sama dla Ukrainy, jak dla sąsiadujących z nią państw, takich, jak chociażby Polska.

Importu gazu ziemnego z Rosji na Ukrainę nie jest realizowany od listopada 2015 r.