Zgodnie z oficjalnym komunikatem powodem takiej decyzji był fakt, że wnioskujące strony nie wskazały „poważnego i nieodwracalnego charakteru swoich szkód poniesionych wskutek zaskarżonej decyzji”. Jednocześnie w oficjalnym komunikacie sąd UE poinformował, że decyzja o zwiększeniu mocy przesyłowych gazociągu Opal dla Gazpromu, pozostaje w mocy do momentu wydania wyroków w przedmiocie jej zgodności z prawem.


We wnioskach skierowanych do UE przez Polskę i PGNiG jednym z argumentów przeciwko był fakt, że zwiększenie zdolności przesyłowych na gazociągu Opal doprowadzi do zmniejszenia przesyłu gazu za pomocą gazociągów Jamał-Europa i Braterstwo i tym samym "zagrozi bezpieczeństwu dostaw gazu do Polski lub przyniesie szkodę konkurencji".

Odnosząc się do skargi polskiej strony, w grudniu 2016 r. prezes sądu UE postanowił o czasowym zawieszeniu wykonania decyzji do momentu ostatecznego orzeczenia. Teraz zawieszenie to zostało oddalone.

Gazprom: możliwości przesyłowe na gazociągu Opal

Przypominamy, że w 2009 r. Gazprom otrzymał zgodę na rezerwację 50% przepustowości gazociągu OPAL. Z kolei w październiku 2016 r. wielkość ta została zwiększona do 80%, a w określonych okolicznościach nawet do 100%.

Gazociąg OPAL jest lądową odnogą Gazociągu Północnego. Znajduje się na terytorium Niemiec. Za jego pośrednictwem gaz dostarczany jest z Rosji do Europy Zachodniej z pominięciem krajów tranzytowych. Budowę gazociągu zakończono w 2011 r.

Przeczytaj również: "Jak kiedyś wyglądały stacje paliw? [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]"