Ci drudzy w każdy piątek zjeżdżają do wyrobiska podziemnego i na specjalnie utworzonych stanowiskach szkoleniowych np. wiercą otwory małośrednicowe, montują i demontują kolejkę podwieszaną, wzmacniają obudowy.


Pole to część Podziemnego Ośrodka Szkolenia Zawodowego. Działanie ośrodka ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze dla ludzi, którzy zaczynają swój kontakt z kopalnią. Po drugie,dzięki niemu nieco zmniejsza się zamieszanie, jakie zawsze powstaje przy wprowadzaniu w realia pracy nowych ludzi, którzy do tej pory jej nie wykonywali, a przynajmniej nie robili tego w specyficznych warunkach kopalni głębinowej – mówi, cytowany w komunikacie, Piotr Buffi, kierownik działu adaptacji zawodowej KWK Wujek.

Studenci zajęcia mają nie tylko na polu szkoleniowym, bo przechodzą je w całej kopalni – od dyspozytorni głównej, przez dział dokumentacji, stacje sejsmoakustyczną i ratowniczą, po przodek robót górniczych. Miejsca jest dosyć, by równolegle prowadzić różne zajęcia, poziom 370 to bowiem 3,8 km wyrobisk – podaje PGG.

Przeczytaj także: Olbrzymi zysk polskich kopalń [RAPORT]