PSG zarządza gazociągami o łącznej długości około 180 tys. km; zgodnie z prawem muszą one być kontrolowane z powietrza co najmniej raz w roku. Obecnie wykonuje się takie zadania z wykorzystaniem śmigłowców, jednak użycie drona byłoby nie tylko łatwiejsze czy tańsze, ale też bezpieczniejsze dla ludzi. 

Kontrola gazociągów wykonywana z powietrza – na czym polega?

Taka kontrola obejmuje sprawdzenie pasa wzdłuż gazociągu; rejestrację ewentualnych placów budów, pojawiających się drzew lub innych przeszkód. Należy zaobserwować, czy w terenie nie następują zmiany, które mogłyby stanowić przeszkodę dla normalnego funkcjonowania gazociągu, spowodować uszkodzenie i/lub wyciek paliwa

Wykrywanie przecieków gazu to kolejna funkcjonalność dronów, która szczególnie cieszy PSG. Obecnie wykrywa się przecieki dzięki analizie roślinności, która zmienia barwę w miejscu katastrofy lub za pomocą detektora metanu. Dron wyposażony w taki detektor pozwoli na sprawniejsze i bezpieczniejsze działanie niż w przypadku wykonywaniu takiego zadania przez człowieka.

Mamy wiele pomysłów zastosowań, w pierwszej kolejności dla prawie 8 tys. km gazociągów średniego i wysokiego ciśnienia oraz tysięcy obiektów sieciowych – powiedział Mariusz Konieczny z PSG.


PGNiG chce wykorzystać drony do zbierania danych potrzebnych do wykonywania bardzo dokładnych map, niezbędnych przy poszukiwaniach gazu i ropy. Jak ocenił dyrektor Oddziału Geologii i Eksploatacji PGNiG Józef Potera, efekty ekonomiczne zastosowania bezzałogowców będą bardzo duże. Dzięki zrobieniu dokładnej mapy obszaru koncesyjnego jesteśmy w stanie zaprojektować badanie tak, żeby dostać optymalne dane. Jak zaznaczył, mapa z drona pozwala oszczędzić czas.

W BZB Uas specjalnie dla PGNiG powstał bezzałogowy samolot Koliber, którego lot jednorazowo trwać może do około 2,5 godz. Maszyna przesyła dane w czasie rzeczywistym. Do wykrywania wycieków natomiast wykorzystywany ma być dron hybrydowy Varys, którego cechą charakterystyczną jest to, że startuje i ląduje w pionie. Jego lot może jednorazowo trwać nawet 4 godz., przy prędkości do 80 km/godz. Jest w stanie przekazywać dane telemetryczne na odległość do 40 km.


Jak podkreśla spółka, wszystkie innowacje (a zarazem inwestycje finansowe) przekładają się w końcu na obniżenie kosztów działalności, a zatem są przyczyną wzrostu konkurencyjności spółki, a jednocześnie pozwalają obniżyć ceny gazu dla klientów.

Przeczytaj także: Buzek: Nord Stream 2 – poradzimy sobie bez tego gazociągu