Wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą w Europie muszą przestrzegać europejskich reguł konkurencji niezależnie od tego, skąd pochodzą – oświadczyła unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.

Kraje dotknięte monopolistycznymi praktykami Gazpromu, w tym Polska, już wcześniej wyraziły niezadowolenie z faktu, iż spółka nie zostanie objęta karami.

Działania rosyjskiego giganta KE wzięła pod lupę już w 2015 r. Jej zadaniem było ocenienie, czy spółka naruszyła unijne zasady ochrony konkurencji poprzez realizowanie strategii podziału rynków gazu wzdłuż granic ośmiu państw: Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Słowacji i Węgier. Pozwoliłoby to Gazpromowi naliczyć wyższe ceny gazu w pięciu z nich, w tym w Polsce.

Przeczytaj także: Rozpoczęła się budowa Nord Stream 2 w Niemczech