Prezydent Andrzej Duda wypowiedział się na temat budowy gazociągu rosyjsko-niemieckiego Nord Stream 2. Zdaniem głowy państwa, realizacja tego projektu zagraża stabilności energetycznej Europy oraz polskiemu bezpieczeństwu energetycznemu, ponieważ grozi dominacją rosyjską. Temat ten poruszył podczas konferencji prasowej z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem, z którym miał rozmawiać o tym problemie.
Budowa Nord Stream 2 ma potrwać do końca 2019 r. Fot. Stefan Dinse / Shutterstock
Zdaniem Andrzeja Dudy, zagrożenie ze strony Rosji jest realne, szczególnie, gdy władze tego kraju mówią o budowie kolejnych gazociągów – Nord Stream 3 i Nord Stream 4.
Jakie są skutki takiej dominacji? Proszę państwa, kilka lat temu przekonaliśmy się o tym na Ukrainie - nagłe zamknięcie dostaw, oczywiście niemające nic wspólnego z żadnymi czynnikami ekonomicznymi, związane tylko i wyłącznie z szantażem politycznym, było faktem – wskazywał.
Prezydent podkreślił, że w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kluczowa jest współpraca z USA. Ma w tym pomóc dywersyfikacja dostaw gazu ziemnego, m.in. poprzez kupowanie surowca od Stanów Zjednoczonych. Wspomniał także o wadze inwestycji, jaką jest budowa terminalu LNG.
Wierzę w to głęboko, że dzięki gazoportowi, dzięki rozwijaniu jego możliwości rocznego przyjęcia gazu będziemy nie tylko realizowali, zapewniali swoje potrzeby energetyczne, ale że będziemy mogli także ten gaz przesyłać do naszych sąsiadów, choćby w ramach współpracy Trójmorza, budowy interkonektorów. Mówiliśmy właśnie dzisiaj o tych wszystkich sprawach z panem prezydentem (Trumpem) bardzo dużo – cytuje prezydenta Polska Agencja Prasowa (PAP).
Nord Stream 2 to druga nitka gazociągu Nord Stream, która ma służyć do przesyłu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec. Przepustowość rurociągu, którego budowa po stronie niemieckiej już się rozpoczęła, ma wynosić 55 mld m³ surowca w ciągu roku. Początek dostaw planowany jest na rok 2020.
Budowa gazociągu rosyjsko-niemieckiego budzi kontrowersje w całej Unii Europejskiej. Ich powodem jest trasa rurociągu, która jest przeprowadzona po dnie Bałtyku, nie – jak przewidywano – przez naturalne kraje tranzytowe (w tym Polskę). Zdaniem władz większości krajów realizacja ta umocni pozycję Rosji w obszarze dostaw gazu na kontynencie i zagrozi bezpieczeństwu energetycznemu Europy.
Więcej informacji na temat Nord Stream 2 znajdziesz w naszym TEMACIE SPECJALNYM.
Przeczytaj także: Stany Zjednoczone powstrzymają budowę Nord Stream 2?
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.