Wiercenie miałoby sięgać głębokości około 6 m, a prace potrwałyby do grudnia br. Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Doświadczenia z innych regionów świata pokazują, że warstwy podsolne mogą być bogate w zasoby ropy naftowej i gazu. W naszym kraju wierceń takich warstw jeszcze nie prowadzono.

To jedna z ostatnich szans na odkrycie dużych zasobów ropy i gazu. Możemy oczywiście liczyć jeszcze na mniejsze odkrycia, dla nas liczy się każdy metr sześciennych – powiedział Piotr Woźniak.

PGNiG planuje do 2022 r. przeprowadzić około 100 odwiertów na Podkarpaciu i Niżu Polskim.

Przeczytaj także: PGNiG ma „cyfrowe złoże”