Kolejne odwierty, w tym ostatnio przeprowadzony Przemyśl-304 K, potwierdzają potencjał złoża na dodatkowych 20 mld m³ gazu ziemnego. Polska nie jest samowystarczalna surowcowo. Dlatego tak cenny jest każdy metr sześcienny krajowego surowca, który jest zawsze tańszy od importowanego. Z najwyższą starannością podchodzimy do prac na wszystkich 120 odwiertach zaplanowanych w Polsce do 2022 r.  – mówi Piotr Woźniak, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG).

Prezes Woźniak przypomina, że w ramach rewitalizacji na złożu Przemyśl przeprowadzono osiem nowych otworów, a dwa pogłębiono. Wszystkie okazały się pozytywne, sześć z nich już produkuje gaz ziemny, a pozostałe są na etapie zagospodarowania i będą sukcesywnie włączane do eksploatacji, zwiększając tym samym ilość wydobywanego gazu ze złoża. W tym roku planujemy jeszcze realizację trzech otworów i pogłębianie kolejnego. Szacujemy, iż w pierwszym roku eksploatacji tych odwiertów wydobycie osiągnie poziom około 100 mln m³ – dodaje.


W następnych latach na złożu Przemyśl wykonanych ma być kolejnych 20 otworów, zaplanowano też pogłębianie istniejących. PGNiG powołał zespół zajmujący się wyłącznie tym złożem. Jego członkowie, korzystając z danych geologicznych, geofizycznych i złożowych, mają opracować cyfrowy model geologiczno-złożowy i symulacyjny wszystkich horyzontów złoża. Ponadto trwa już ocena zachodnich elementów złoża Przemyśl, tj. obszarów Maćkowice i Tuligłowy.

Jak oszacowano, na Podkarpaciu, gdzie znajduje się złoże Przemyśl, w ciągu pięciu lat wydobycie gazu ma wzrosnąć o 28%, do 1,75 mld m³ rocznie.

Przeczytaj także: PGNiG zagospodaruje kolejne norweskie złoże