Dużo jest tematów związanych z synergią z Lotosem, z przejęciem kapitałowym Grupy Lotos; nie wiem, czy to nam się uda. To jest proces bardzo ciężki i trudny. Robimy wszystko, by się to udało – powiedział Obajtek podczas konferencji na konwencji programowej PiS i Zjednoczonej Prawicy w Katowicach, dodając, że spółka nadal zakłada, że do przejęcia kontroli nad Lotosem może dojść jeszcze w tym roku.

Póki co Orlen czeka na decyzję KE, która rozpatruje wniosek o przejęcie przez spółkę Lotosu. Według wstępnych szacunków czas oczekiwania to około pięć, sześć miesięcy. Co w przypadku gdy unijny organ zatrzyma fuzję? Jak powiedział w rozmowie z PAP Biznes prezes Orlenu, nie zatrzyma to współpracy spółek, a Orlen po pewnym czasie złoży zapewne wniosek koncentracyjny do KE. Na ten moment priorytetem ma być przekonanie organu, że fuzja nie jest zagrożeniem dla konkurencyjności polskiego rynku detalicznego.

O fuzji Orlenu i Lotosu mówi się od początku 2018 r. W lutym tego samego roku pierwszy z koncernów oficjalnie potwierdził doniesienia. PKN Orlen podpisał wówczas ze Skarbem Państwa list intencyjny ws. przejęcia kontroli kapitałowej nad Lotosem poprzez nabycie minimum 53% akcji spółki.

PKN Orlen to jeden z największych polskich koncernów paliwowych, działający na sześciu rynkach: w Polsce, Czechach, Niemczech, na Litwie, Słowacji i Kanadzie. Dysponuje aktywami zdolnymi do przerobu ponad 35 mln ton różnych gatunków ropy rocznie. Jest właścicielem sieci ponad 2800 stacji paliw. Działa także w obszarze energetyki, dysponując przemysłowymi mocami na poziomie 1,9 GWe.

Grupa Lotos zajmuje się wydobyciem i przerobem ropy naftowej oraz sprzedażą hurtową i detaliczną produktów naftowych. Jej najważniejszą częścią jest rafineria ropy w Gdańsku – drugi pod względem przerobu zakład tego typu w Polsce i największe przedsiębiorstwo na Pomorzu.

Przeczytaj także: Orlen inwestuje w biorafinerię nowej generacji