• Normy jakości węgla mają pomóc w poprawie jakości powietrza w Polsce
  • Po prawie dwóch latach powinny zostać wdrożone
  • Lobby węglowe usiłuje po raz kolejny odsunąć wprowadzenie regulacji w czasie

Normy jakości maja wyeliminować z rynku najgorsze gatunki miału węglowego. PAS podkreśla, że spełnienie żądań sprzedawców węgla cofnie o kilka lat starania o lepszą jakość powietrza w Polsce.

Hazard zdrowotny

Z opracowań Światowej Organizacji Zdrowia (ang. World Health Organization, WHO) wynika, że w Polsce z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera co roku około 45 tys. obywateli. Dlatego PAS podkreśla, że domaganie się odsunięcia w czasie nowych norm to jawne lekceważenie zdrowia publicznego.

Spalanie wilgotnego, zasiarczonego węgla z wysoką zawartością popiołu jest źródłem wysokiej emisji pyłów czy rakotwórczego benzo[a]pirenu. Zaniechanie wprowadzenia norm w sytuacji, gdy istnieje pilna potrzeba ich dalszego podnoszenia w celu ochrony obywateli przed zanieczyszczeniami powietrza, byłoby działaniem podważającym filary polityki antysmogowej, w tym programu Czyste Powietrze i uchwał antysmogowych obowiązujących już w jedenastu województwach – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.


Lobby węglowe wywalczyło dwa lata

Zgodnie z rozporządzeniem, od lipca nie będzie wolno sprzedawać miału węglowego o zawartości wilgoci od 24% oraz popiołu na poziomie 28% i wyższym. Te wartości powodują, że nabywcy w jednej tonie produktu kupują 280 kg popiołu i 240 l wody. PAS podkreśla, że tak niskie wymagania pozwalają nielegalnie mieszać miał węglowy z już zakazanym mułem węglowym oraz flotokoncentratem. I taką mieszankę sprzedawać jako miał.

O wprowadzenie norm jakościowych zabiegały, obok organizacji ekologicznych, także środowiska naukowe, medyczne i samorządy. Rozporządzenie opublikowane 18 września 2018 r., ale po protestach spółek węglowych i sprzedawców opału wdrożenie regulacji przesunięto o prawie dwa lata. Jednak lobby węglowe znów żąda odsunięcia regulacji w czasie.

Wprowadzić i zaostrzyć normy

Z kolei PAS apeluje do ministra klimatu Michała Kurtyki o ich wprowadzenie w ustalonym terminie, a także o zaostrzenie obowiązujących norm na inne rodzaje węgla. Organizacja przekonuje, że należy wprowadzić także normy jakościowe na pellety drzewne, dotychczas nieobjęte żadnymi przepisami. Ich rosnąca popularność powoduje, że zawierają np. domieszki tworzyw sztucznych czy zmielonych płyt meblowych, w których znajdują się nienadające do spalania chemikalia.

Apele do szefa resortu klimatu skierowały w tej sprawie także samorządy, m.in. Małopolski Urząd Marszałkowski i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.

Przeczytaj także: Złe powietrze nad Polską