Na terenie naszej bazy w Adamowie przy granicy z Białorusią znajduje się jeszcze około 100 tys. m3 zanieczyszczonej ropy, co przekłada się na wyłączenie z normalnej eksploatacji jednego zbiornika o takiej pojemności – powiedział prezes PERN Igor Wasilewski. Całkowite oczyszczenie systemu może potrwać do końca 2020 r.

Z powodu tzw. kryzysu chlorkowego, w wyniku którego w okresie od kwietnia do lipca 2019 r. przez 46 dni wstrzymane były dostawy ropy rurociągiem „Przyjaźń”, do Polski wpłynęło łącznie ponad 1 mln ton zanieczyszczonego surowca.

System rurociągów „Przyjaźń” działa od 1964 r., łączy Syberię z Europą Środkową. Sieć początek ma w rosyjskim Almietjewsku, na wysokości Mozyrza (białoruskie Polesie) rozdziela się na nitkę północną, prowadzącą przez Białoruś i Polskę do Niemiec, oraz południową, której trasa prowadzi przez Ukrainę i Słowację do Czech oraz Węgier. W sumie to około 8900 km rurociągów. Systemem Przyjaźń” rocznie transportowanych jest ponad 66 mln ton ropy naftowej.

PERN to krajowy lider logistyki naftowej i wiodący podmiot w zakresie magazynowania ropy naftowej i paliw płynnych oraz transportu rurociągowego ropy naftowej i paliw. Przychody spółki wyniosły 1,35 mld zł w 2019 r. W lipcu br. w bazie paliw nr 3 w Boronowie zakończono skomplikowany proces montażu dachu na budowanym zbiorniku. Realizacja tej inwestycji da klientom PERN dodatkowe 10 tys. m³ pojemności na magazynowanie oleju napędowego.

Przeczytaj także: 100 dostaw gazu skroplonego do terminalu w Świnoujściu