Ostatnia umowa Orlenu z Rosneftem wygasła z końcem stycznia br. Zakładała ona dostawy ropy na poziomie 5,4–6,6 mln ton rocznie. Nowa umowa podpisana została na dwa lata i obejmuje mniejsze dostawy, na poziomie 3,6 mln ton w ciągu roku.

Ograniczenie dostaw ropy w ramach umowy z Rosneft niczego nie zmienia z punktu widzenia stabilności dostaw do rafinerii Grupy Orlen i paliw w regionie. Jesteśmy gotowi na takie wyzwania, bo prowadzimy konsekwentną politykę dywersyfikacji dostaw i nawiązaliśmy relacje z producentami ropy z innych regionów świata. Równolegle mamy solidną pozycję na rynku spotowym – wyjaśnia Daniel Obajtek, prezes spółki.

Orlen jest związany kontraktami na dostawę ropy naftowej także z innymi dostawcami z Rosji, a także z Arabii Saudyjskiej. Rafinerie zaopatrywane są także z innych kierunków, m.in. Angoli, Nigerii czy Morza Północnego. Ponadto, na początku marca br., podpisano długoterminową umowę na dostawy amerykańskiej ropy. Na mocy kontraktu z Exxon Mobil spółka otrzyma w sumie około 1 mln ton surowca w ciągu roku. Zasilone nią zostaną zakłady Orlenu w Polsce, Czechach i na Litwie.

Przeczytaj także: Elektrownie jądrowe w Polsce: Amerykanie gotowi do współpracy [film]