Premier Czech Andrej Babis powiedział we wtorek (25 maja 2021 r.), że nie ma planów wycofania skargi przeciwko Polsce ws. kopalni Turów, ponieważ nie osiągnięto jeszcze porozumienia. Wcześniej, w nocy z poniedziałku na wtorek, szef polskiego rządu, Mateusz Morawiecki, poinformował, że Czesi zgodzili się wycofać wniosek z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Fot. ukasz/Adobe Stock
We wtorek zabrał głos także Piotr Müller, rzecznik polskiego rządu, który wytłumaczył, że obecnie przygotowywana jest finalna umowa z czeską stroną. Podkreślił, że w poniedziałek przyjęto do niej wytyczne. Skarga zostanie wycofana, jeżeli porozumienie wejdzie w życie.
Pojawiające się w mediach przeinaczenia wynikają z faktu, że wycofanie skargi ma się odbyć po podpisaniu finalnego porozumienia. Co jest oczywiste przy tego typu umowach. https://t.co/ei1aanFMKt
Kopalnia Turów – o co chodzi w całej sprawie?
Powodem złożenia przez Czechów skargi jest, ich zdaniem, negatywny wpływ na regiony przygraniczne należącej do PGE kopalni Turów – miało dojść do zmniejszenia się poziomu wód gruntowych. W komunikacie TSUE przyznano, że działalność kopalni Turów prowadzi do ciągłego odpływu znacznych ilości wody z Czech do Polski.
TSUE swoje stanowisko zaprezentował przed weekendem, a w poniedziałek (24 maja 2021 r.) Mateusz Morawiecki spotkał się premierem z Czech Andrejem Babiszem. Szef polskiego rządu poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek, że mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Czechami, wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. Dodał, że nasi sąsiedzi zgodzili się wycofać wniosek złożony do TSUE.
Do czego zobowiązała się Polska?
W ramach porozumienie z Czechami prowadzone będą wieloletnie projekty z udziałem polskiej strony, a nasz kraj wyda 45 mln EUR m.in. na ochronę wód gruntowych (środki mają pochodzić z budżetu państwa, ale też kasy samorządów i Grupy PGE). Poza tym powołana zostanie komisja ekspercka, mająca badać wpływ kopalni Turów na środowisko. Morawiecki poinformował też, że Grupa PGE skończy budowę ekranu przeciwfiltracyjnego, który będzie przynajmniej do pewnego stopnia eliminował odpływ wody. Zajmie się także pracami przy wałach, które zabezpieczą Czechów przed przenikaniem pyłków.
W najbliższych dniach Czesi będą jeszcze we własnym gronie rozmawiać na temat wspomnianych zamierzeń. W wyniku realizacji planu będziemy mogli powiedzieć, że cała sprawa zostaje zamknięta, a elektrownia i kopalnia Turów będą pracowały bez przeszkód. Zależy nam na tym, żeby ten spór w sposób polubowny doprowadzić do pomyślnego końca – zapewnił Morawiecki.
Przeczytaj także: Powstanie Podkarpacka Dolina Wodorowa
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.