Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje czasowe zniesienie norm jakości węgla spalanego w gospodarstwach domowych. Jak informuje Polski Alarm Smogowy (PAS)), będzie można palić najmocniej zasiarczonymi sortymentami węgla oraz odpadami kopalnianymi, czyli flotokoncentratem i mułem kopalnianym.
Smog z węglowych odpadów szkodzi zdrowiu. Fot. matousekfoto/Adobe Stock
- Niskiej jakości odpady węglowe są zawilgocone i zawierają metale ciężkie
- Ich sprzedaż spowoduje w sezonie grzewczym wzrost liczby chorób układu oddechowego i krążenia
- Zawieszenie norm jakości węgla grozi zablokowaniem środków unijnych na wzrost efektywności energetycznej domów
Kapitulacja rządu
Według PAS to krok w tył w krajowej polityce antysmogowej. Jej podstawa, zakaz sprzedaży kopciuchów i uchwały antysmogowe, pozwalają na powolną poprawę jakości powietrza.
Odejście od normowania jakości węgla oznacza kapitulację polityki antysmogowej rządu i zaniechanie działań poprawiających jakość powietrza. Zawieszenie norm oznacza zezwolenie na spalanie każdym paliwem stałym wydobytym przez kopalnię – również flotokoncentratami i mułami kopalnianymi będącymi odpadem kopalnianym powstającym podczas wydobycia węgla – czytamy w komunikacie.
Holandia: klimat idzie w odstawkę
Odpady szkodliwe dla ludzi
Takie odpady charakteryzują się wysoką wilgotnością oraz zawartością metali ciężkich, generują ogromne ilości zanieczyszczeń do powietrza. Dawniej sprzedawano je w niskich cenach.
Z powodu zawieszenia norm wzrośnie znacząco ryzyko pogorszenia się jakości powietrza w nadchodzącym sezonie grzewczym, które będzie skutkować wzrostem zachorowalności na choroby układu sercowo-naczyniowego i oddechowego. Zwiększy też śmiertelność z tych powodów.
Według PAS zawieszenie norm jakości węgla jest niedopuszczalne. Stworzy się okno zakupowe na kupowanie nielegalnych dotychczas paliw – odpadów węglowych oraz węgla słabej jakości o wysokiej zawartości popiołu, wilgoci i siarki. A kopalnie będą mogły zbyć leżące na hałdach odpady, których sprzedaży zakazano w 2018 r.
Utrata zdrowia i pieniędzy
Kilka tygodni temu ze stanowiska odszedł pełnomocnik rządu do spraw czystego powietrza, teraz rząd zapowiedział kolejny krok w polityce antysmogowej – zwieszenie norm jakości węgla. To bardzo dobitnie pokazuje, że dla tego rządu czyste powietrze przestało być priorytetem – powiedział Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. Za tę decyzję mieszkańcy Polski zapłacą zdrowiem w nadchodzącym sezonie grzewczym – dodaje.
Dodatkowym ryzykiem jest utrata środków unijnych na Krajowy Program Odbudowy przeznaczonych na poprawę efektywności energetycznej polskich domów.
Oczekujemy od rządu, żeby jak najszybciej zaczął wspierać gospodarstwa domowe w poprawie efektywności energetycznej. To zagadnienie zostało mocno zaniedbane w ostatnich kilku latach. Gdybyśmy konsekwentnie wspierali ocieplenie budynków nie potrzebowalibyśmy obecnie 10 mln ton węgla na najbliższy sezon grzewczy, ale o połowę mniej – informuje PAS.
Przeczytaj także: Węgiel z rekompensatą – czy wystarczy dla wszystkich?
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.