Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła oczyszczalnie ścieków komunalnych pod kątem gospodarowania osadami ściekowymi i w 90% z nich wykryła nieprawidłowości. Kontrola objęła 8 urzędów marszałkowskich oraz 36 jednostek organizacyjnych eksploatujących komunalne oczyszczalnie ścieków w latach 2011 – 2012.
Fot. inzynieria.com
Oczyszczalnie ścieków komunalnych skontrolowane przez NIK w większości przypadków nie przekazywały wraz z przetworzonym osadem wiarygodnych badań oraz informacji o dawkach, w jakich można go stosować. Takie postępowanie tworzy ryzyko skażenia środowiska szkodliwymi substancjami.
Oczyszczalnie łamały przepisy dotyczące osadów ściekowych
Osady ściekowe, przed wykorzystaniem ich do nawożenia gruntów, muszą zostać poddane obróbce, która wyeliminuje ryzyko skażenia środowiska. Prawie wszystkie skontrolowane oczyszczalnie wykorzystywały osad, łamiąc jednak nagminnie przepisy prawa. Takie działania wystąpiły w 32 na 36 skontrolowanych oczyszczalni.
Główne nieprawidłowości stwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli to:
- nie przekazywanie użytkownikom gruntów badań osadów i gleby w przypadku 90% oczyszczalni, 13 % zakładów w ogóle nie wykonało potrzebnych badań, a jakość pozostałych nie gwarantowała ochrony gruntów przed skażeniem. Ponad 40% skontrolowanych oczyszczalni stosowało osady w miejscach niedozwolonych;
- badania osadów w większości oczyszczalni wykonywano zbyt rzadko lub na wadliwie pobranych próbach, natomiast połowa z 33 oczyszczalni, które stosowały osady bezpośrednio na grunty, nie ustalała - oddzielnie dla każdej badanej partii osadów - dawki maksymalnej;
- badania gruntów w 70% oczyszczalni wykonywano niezgodnie z przepisami - na wiele miesięcy przed zastosowaniem osadów lub już po ich użyciu, zamiast każdorazowo przed zastosowaniem osadów. Ponad 13% skontrolowanych zakładów w ogóle nie wykonało badań części gruntów;
- wykryto nieprawidłowości w zakresie warunków, w których magazynowane były osady w ponad połowie oczyszczalni;
- większość oczyszczalni (73%) w sposób nieprawidłowy prowadziło ewidencje wytwarzania i przekazywania osadów. W rezultacie bazy danych, którymi dysponują marszałkowie oraz Minister Środowiska, nie są wiarygodnym źródłem informacji, a funkcjonujące w urzędach marszałkowskich wojewódzkie systemy odpadowe („WSO”) nie są dostosowane do aktualnych wymogów prawa.
Najwyższa Izba Kontroli zaproponowała następujące rozwiązania tej sytuacji:
- wprowadzenie dla oczyszczalni obowiązku informowania gminy o zamiarze zastosowania osadów na jej gruntach. Taka informacja powinna dodatkowo zawierać masę osadów, miejsce zastosowania oraz wyniki badań;
- doprecyzowanie terminu „każdorazowego” w odniesieniu do badania gruntów przed aplikowaniem na nich osadów;
- zapewnienia odpowiedniego gromadzenia i funkcjonowania wojewódzkich baz danych.
Podczas panelu ekspertów, który odbył się w trakcie kontroli w siedzibie NIK, zaprezentowano metody polegające na zastosowaniu w oczyszczalniach specjalnej kompozycji mikroorganizmów o właściwościach probiotycznych, które w sposób naturalny pozwalają na wyeliminowanie uciążliwych zapachów, oczyszczając jednocześnie osady z patogenów i innych szkodliwych substancji.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.