Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju to nowa wizja rozwoju Polski, którą przygotował Ministerstwo Rozwoju i Ministerstwo Finansów we współpracy z innymi resortami oraz partnerami, która ukazuje wyzwania, jakie w najbliższych latach stoją przed naszym krajem oraz instrumenty służące ich realizacji. Jest to dokument rządowy, który stanowi uszczegółowienie celów rozwojowych wyznaczonych w lutym 2016 r. w „Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. Wiodącą zasadą strategii jest zrównoważony rozwój całego kraju w wymiarze gospodarczym, społecznym, środowiskowym i terytorialnym – powiedziała Dorota Jakuta, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie podczas otwarcia III Forum Ochrony Środowiska.

W strategii uwzględnione są także aspekty, które w bezpośredni sposób dotyczą branży wod-kan. Jakie wyzwania stoją przed przedsiębiorstwami z tego sektora i jak należy im sprostać?

Choć odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, to jedno jest pewne: bez inwestycji w nowoczesne instalacje się nie obejdzie.

Przykład z Tarnowa

To właśnie przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne są odpowiedzialne za realizację instalacji, w których odpady przetwarzane są w energię elektryczną, wykorzystywaną najczęściej na potrzeby własne przedsiębiorstw. Wśród tego typu inwestycji wymienić należy tę zrealizowaną przez Tarnowskie Wodociągi. Spółka wybudowała kompletną instalację gospodarowania osadami ściekowymi. Koszt realizacji przedsięwzięcia to około 47 mln zł. Wszystkie koszty dodatkowe, które zostały dla instalacji o wartości prawie 50 mln zł poniesione, czy będą ponoszone w ciągu każdego roku, zostały zbilansowane przychodami z tej instalacji albo oszczędnościami w kosztach (do których zalicza się oszczędności zużycia energii) – tłumaczył Tadeusz Rzepecki, prezes Tarnowskich Wodociągów. Instalacja  została zaprojektowana w ten sposób, aby przetwarzać rocznie około 7700 Mg osadów ściekowych (w suchej masie). Będzie produkować rocznie ponad 2,5 mln m3biogazu, a produkcja energii elektrycznej osiągnie ponad 7GWh.

Nowe rozwiązania w branży wod-kan

Spółki wodociągowe ze Środy Wielkopolskiej i Nowego Sącza to przykłady przedsiębiorstw, które zdecydowały się na montaż systemów zdalnych odczytów wodomierzy. W tym pierwszym przypadku zdalne odczyty dotyczą 20% wodomierzy w mieście. W Nowym Sączu natomiast jest to 80% na terenie miasta, a 100% na obszarach wiejskich obsługiwanych przez Sądeckie Wodociągi. Jakie korzyści przyniosło to mieszkańcom tych stosunkowo niewielkich miast? Wdrożone rozwiązanie przyniosło korzyść w kilku obszarach. Przede wszystkim uszczelniono system odczytu wody, dzięki czemu zwiększono sprzedaż i przychody o około 10% w pierwszym roku funkcjonowania systemu. W następnych latach sprzedaż wzrosła kolejno o 3,5 i ponad 4% – mówił podczas konferencji Jan Buczkowski, prezes zarządu MPECWiK Środa Wielkopolska. 

Systemy zdalnych odczytów wodomierzy pozwalają także w sposób zdecydowanie szybszy wykryć i usunąć wszelkie wycieki. Dla zobrazowania, jak ważny jest czas usunięcia wycieku: przy ciśnieniu 6 bar i średnicy otworu zaledwie 6 mm w ciągu godziny wypływ wyniesie 2,4 m3. To oznacza, że w miesiącu będzie to już 1769 m3 – tłumaczył Janusz Adamek, prezes zarządu Sądeckich Wodociągów.