Ministerstwo Środowiska zgodziło się na niekorzystne dla Polski ustalenia, z których nie będzie w stanie się wywiązać. Chodzi o zmniejszenie ilości nieczystości wpływających z polskich rzek do Bałtyku. W ciągu 13 lat należy ograniczyć ilość fosforu o 8,7 tys. ton i azotu o 62,4 tys. ton. Polska zobowiązała się do tego na konferencji, która odbyła się w Krakowie 14-15 listopada 2007 r. pod egidą Helcomu, organizacji zrzeszającej kraje nadbałtyckie.

Aby wypełnić to zobowiązanie, Polska musiałaby wydać nawet 25 mld zł, głównie na budowę i modernizację oczyszczalni ścieków. Tymczasem w tegorocznym budżecie państwa na ochronę środowiska zapisano zaledwie 555 mln zł. Według doc. Pawła Błaszczyka z Instytutu Ochrony Środowiska w Warszawie rozbudowa infrastruktury kanalizacyjnej spowoduje drastyczny wzrost kosztów jej utrzymania. Może się okazać, że z tego powodu Polaków nie będzie stać na płacenie 100-150 zł miesięcznie za odprowadzanie ścieków.
Walka o czystość Bałtyku jest wyjątkowo czasochłonna i kosztowna. W latach 2000-2006 ilość trafiającego do morza azotu została zmniejszona zaledwie o 7 tys. ton.
Walka o czystość Bałtyku jest wyjątkowo czasochłonna i kosztowna. W latach 2000-2006 ilość trafiającego do morza azotu została zmniejszona zaledwie o 7 tys. ton.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.