Branża wodno-kanalizacyjna stoi w obliczu kryzysu spowodowanego niewywiązywaniem się państwa polskiego z zobowiązań unijnych, twierdzi Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie, zrzeszająca 450 podmiotów - 85 proc. firm działających w branży.

W traktacie akcesyjnym zobowiązaliśmy się zmodernizować gospodarkę wodno-ściekową do 2015 r. Za siedem lat z naszych kranów miała płynąć woda nadająca się do picia bez gotowania. Już wiadomo, że nie zdążymy, a najgorsza sytuacja jest w Warszawie.

Wodociągowcy, by przeciwdziałać skokowemu wzrostowi cen, twierdzą, że rząd powinien podjąć negocjacje z Komisją Europejską o zgodę na wydłużenie czasu, w którym można korzystać z pieniędzy unijnych w ramach programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko".