To błąd w pierwotnym projekcie był przyczyną awarii w tunelu pod Wisłą w Warszawie, do jakiej doszło w sierpniu 2020 r. Stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) właśnie opublikowało wyniki ekspertyzy Politechniki Krakowskiej
Fot. Quality Studio dla inzynieria.com
- Awarii nie uległ tunel, a znajdujące się w nim rurociągi
- Błędem było założenie całkowitej szczelności
- W Warszawie powstaje alternatywny układ przesyłowy
Badania przyczyn awarii trwały ponad rok. W opublikowanym 17 stycznia 2022 r. komunikacie MPWiK czytamy, że eksperci Politechniki Krakowskiej wskazali błąd w pierwotnym projekcie budowy układu przesyłowego, polegający na braku zaprojektowania odpowiedniego drenażu. Dalej napisano, że takie rozwiązanie pozwoliłoby na odprowadzanie nadmiaru wody i ścieków z przestrzeni otaczającej rurociągi, co uniemożliwiłoby osiągnięcie niebezpiecznego dla instalacji ciśnienia zewnętrznego generowanego ciśnieniem z rurociągu syfonu.
W komunikacie czytamy też, że następstwem wycieku nieczystości z rurociągu był krytyczny poziom ciśnienia na zewnątrz nitki B, co doprowadziło do jej lokalnego zniszczenia. Ponadto gwałtowny wyciek wyniósł płytę dociążającą i dokonał wielu zniszczeń, a także uszkodził nitkę A. Powołując się na badania ekspertów, MPWiK wskazuje, że błędem było przyjęcie założenia o 100-procentowej szczelności przewodów.
Przedsiębiorstwo podkreśla, że żadna dokumentacja, którą dysponowało przed sierpniem 2020 r. ani opinie sporządzone po pierwszej awarii, w tym przez biegłych powołanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, nie wskazywały na wadliwość systemu drenażu.
W związku z wynikami ekspertyzy, MPWiK jest zobowiązane do złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Co stało się w Warszawie?
Do opisywanej awarii systemu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy, pod Wisłą, do oczyszczalni Czajka na prawym brzegu doszło 29 sierpnia 2020 r. W efekcie, do momentu uruchomienia rurociągu tymczasowego (20 września), prowadzono zrzut ścieków nieoczyszczonych do Wisły. Podobne problemy były też w 2019 r., choć obie awarie miały odmienny charakter. Rok wcześniej uszkodzeniu uległ niefabryczny łącznik między odcinkami stalowym a GRP, na początku tunelu. Druga awaria wystąpiła kilkaset metrów dalej, oba zdarzenia nie miały ze sobą związku.
System pod Wisłą w Warszawie
Oczyszczalnię Czajkę zaprojektowano na przyjęcie 435 tys. m3 ścieków w ciągu doby. Koszt jej rozbudowy wyniósł 3,7 mld zł, z czego 213,7 mln zł pochłonęła budowa samego układu przesyłowego, w tym właśnie pod Wisłą. Do wydrążenia tunelu pod rzeką po raz pierwszy w Polsce wykorzystano maszynę TBM (ang. Tunnel Boring Machine). Cały tunel ma 1,3 km długości (średnica wewnętrzna 4,8 m), a pod dnem Wisły znajduje się tylko jego odcinek. Obiekt powstał między ulicami Farysa i Świderską. W tunelu, 11 m pod rzeką, zainstalowano dwa rurociągi (podstawowy i awaryjny) o średnicach 1,6 m. Wokół nich, mniej więcej do połowy wysokości tunelu, wykonano betonową otulinę. Awariom nie uległ tunel, a zainstalowane w nim rurociągi. Układ zaczął działać w 2013 r.
Układ przesyłowy pod Wisłą. Grafika z 2019 r. Źródło: MPWiK Warszawa
MPWiK podaje, że ekspertyza Politechniki Krakowskiej potwierdziła konieczność całkowitego demontażu rurociągów znajdujących się w tunelu. Wnioski mają być wzięte pod uwagę przy ich odbudowie.
Obecnie w Warszawie budowany jest alternatywny układ przesyłowy pod Wisłą. Pod dnem rzeki zainstalowano nowe stalowe rurociągi o średnicy 1,2 m. Pierwsza nitka zaczęła działać w grudniu 2020 r., a drugą oddano pół roku później. Obecnie wykonywana jest sieć obiektów, które połączą je z zakładami Świderska i Farysa.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.