Według świadków sytuacja w regionie jest gorsza niż podczas wielkiej powodzi w 1997 roku. Rada Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem czeskiego premiera i ministra spraw wewnętrznych obradowała kilkanaście godzin.
W niektórych miejscach regionu spadło w ciągu dwóch godzin do 80 litrów deszczu na każdy metr kwadratowy.

Trudna sytuacja jest w powiecie Prerov między Belotinem, a Polomem. Przerwanie grozi tama na ośmiohektarowym stawie rybnym. Woda zagraża blisko 300 gospodarstwom.

W dodatku w centrum Nowego Jiczyna pękł gazociąg i konieczna była ewakuacja pobliskiego domu seniorów.
Władze szacują straty w infrastrukturze drogowej na setki milionów koron.