Obecnie w stolicy działa ponad 90 takich punktów. Każdy z nich wyposażony jest w nowoczesny przepływomierz, urządzenie do pomiaru ciśnienia wody w przewodzie oraz nadajnik GSM. System ten jest rozbudowywany w ramach unijnego projektu pn. „Zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków w Warszawie – faza V”, a wartość zadania to ponad 12,5 mln zł. W sumie to końca 2020 r. powstanie ponad 100 nowych punktów, wspierających monitoring sieci.

Dzięki zwielokrotnieniu liczby punktów możliwe będzie szybsze niż dotąd lokalizowanie miejsc wycieków wody, które są spowodowane np. uszkodzeniem przewodu lub nielegalnymi działaniami z zewnątrz. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. (MPWiK) chce też dzięki temu skuteczniej przeciwdziałać usterkom, które choć widoczne w systemie, pozostają niewykryte w terenie.

Jedną z ważniejszych zalet narzędzia jest także możliwość non-stop obserwowania i analizowania zużycia wody, które zmienia się ze względu na porę dnia (nocą, gdy mieszkańcy śpią, jest minimalne), dzień tygodnia, czy w związku z dniami wolnymi i świętami. Dyspozytorzy, którzy nieustannie czuwają, obserwując sytuację na monitorach swoich komputerów, w oparciu o spływające do nich dane z systemów monitoringu, decydują, czy należy włączyć kolejne zespoły pompowe, by nikomu w mieście nie zabrakło wody – dodaje MPWiK.

Rozbudowa systemu monitoringu sieci wodociągowej ma również umożliwić pozyskiwanie danych m.in. o natężeniu przepływu i ciśnieniu wody. Dane te będą przetwarzane w ramach tzw. modelu matematycznego, tj. układu dystrybucji wody w wersji wirtualnej, i posłużą do przeprowadzania testów zachowania systemu w razie awarii, konieczności przekierowania wody czy włączenia do eksploatacji nowych odcinków sieci.

Warszawskie MPWiK zarządza ponad 4300 km przewodów wodociągowych. W latach 2007–2017 r. sieć została rozbudowana o ponad 570 km nowych odcinków, głównie w Ursynowie, Mokotowie, Wawrze i Białołęce.

Przeczytaj także: Fala wezbraniowa na Wiśle w Warszawie – co z kranówką?