Trendy wpisują się zarówno w rynkowe potrzeby, jak i surowe normy w zakresie ochrony środowiska oraz wykorzystywania wody do celów przemysłowych. Technologie stosowane przez producentów dają szerokie możliwości wpływu na ostateczną jakość cieczy.

Jak można wykorzystać odwróconą osmozę, odsalanie wody czy ultrafiltrację w przemyśle? Kluczowa, jak wynika np. z analiz serwisu Oriontec, jest tu automatyzacja procesów i dobór odpowiedniego zestawu urządzeń oraz zastosowanej technologii.

Odwrócona osmoza przemysłowa

Stacje uzdatniania wody wykorzystujące możliwości, które daje odwrócona osmoza (RO/P) używane są w sytuacji, gdy kluczowa jest jakość. Zestawienie procesów uzdatniania, które mogą mieć zastosowanie w przypadku tej technologii jest wyjątkowo szerokie: od filtracji na rozwiązaniach żwirowych przez mikrofiltrację i wymianę jonową po adsorbcję na węglu aktywnym czy sterylizację promieniami ultrafioletowymi.

Nie tylko membrana odwróconej osmozy

Biorąc pod uwagę mętność, barwę, zapach czy obecność chloru w wodzie, niezbędna jest filtracja na węglu aktywnym w opcji z napowietrzaniem czy flokulacją. Jeśli jednak kluczowa jest ogólna twardość cieczy, uzdatnianie odbywać się powinno poprzez zmiękczanie i odwróconą osmozę. Rozwiązań jest tu więcej – w zależności od przyjętego kryterium. Demineralizacja w przypadku chlorków, ozonowanie i chlorowanie wobec azotynów czy wymiana jonowa w przypadku siarczanów to tylko niektóre z metod uzdatniania wody. Szczególnie istotna w bogatym zestawieniu opcji jest jednak dezynfekcja poprzez promieniowanie UV, chlorowanie i ozonowanie skierowane na likwidację bakterii. Wszystkie metody sprowadzają się do wspólnego mianownika: przygotowania wody do określonego celu, również stricte przemysłowego. Odwrócona osmoza przemysłowa nie jest więc jedynym rozwiązaniem stosowanym np. w produkcji.

Jak skutecznie wdrożyć uzdatnianie w przemyśle?

Demineralizacja wody, ultrafiltracja membranowa, odsalanie wody – możliwości przystosowania jej do wykorzystania przemysłowego są spore i szerokie. Jak wygląda to w praktyce? Ultrafiltracja membranowa doceniana jest w różnych gałęziach gospodarki ze względu na uniwersalność – oprócz usuwania wirusów i bakterii zapewnia też separację koloidów i cząsteczek unoszących się na powierzchni cieczy. W ten sposób ultrafiltracja sprawdza się w przypadku usuwania substancji nadających cieczy charakterystyczne żółte zabarwienie i obniżające ją w kontekście roli surowca. Membrany ultrafiltracyjne, w zależności od gęstości oraz wielkości porów, można dobrać do specyfiki aktywności. Rozwiązania spiralne, najbardziej wrażliwe na poziom zanieczyszczeń, są tu ciekawą alternatywą wobec np. droższych, ceramicznych, zdecydowanie bardziej odpornych, ale i generujących wyższe koszty.

Ważne jednak, by odsalanie wody i proces odwróconej osmozy odbywał się przy wykorzystaniu membrany charakteryzującej się dużą żywotnością. Najlepsze właściwości mechaniczne wykazują elementy polimerowe z budową pierścieniową. Zakłada się, że trwałość membran i ich trwałość hydrolityczna powinna sięgać okresu 5-letniego. Tu istotna jest ich odporność na chlor, utleniacze czy biodegradacja.