Lista to wykaz najważniejszych inwestycji dla rozwoju kraju, które dostaną pieniądze z Brukseli poza konkursem. - Są na niej 433 projekty - poinformowała Bieńkowska.

To niemal o połowę mniej niż na wykazie, który ogłosił poprzedni rząd. Pieniądze dostaną ci, którzy na czas przygotują dokumentację. Jeżeli się spóźnią, ich projekty mogą zostać zastąpione przez te z rezerwy. Na to liczy Toruń, bo budowa mostu drogowego znalazła się właśnie na liście rezerwowej. Koszt budowy przeprawy wraz z dojazdami miasto wyceniło na 467,16 mln zł, a unijną dotację na 327,01 mln zł. Czas realizacji: lata 2008-2010. - Cały czas przygotowujemy dokumentację, która jest już gotowa w 70 proc. - mówi rzecznik prezydenta Agnieszka Pietrzak. - Na przełomie maja i czerwca gotowy będzie wniosek o pozwolenie na budowę. Chcemy się jak najlepiej przygotować, aby nie przegapić szansy, gdyby pojawiła się możliwość wskoczenia na listę podstawową.

W wykazie podstawowym znalazł się za to drugi etap projektu "Gospodarka wodno-ściekowa na terenie aglomeracji Toruń", czyli kontynuacja dawnego programu ISPA. Toruńskie Wodociągi dostaną na to 99,02 mln zł, miasto dołoży 67,39 mln zł. To dobra wiadomość, bo jeszcze trzy tygodnie temu Ministerstwo Środowiska wykreśliło tę inwestycję. Kiedy zaalarmowała o tym "Gazeta", prezydent Michał Zaleski wystosował oficjalny protest.

Na wniosek resortu środowiska w wykazie umieszczono potężną inwestycję: ekologiczne bezpieczeństwo stopnia wodnego we Włocławku. Obejmuje ona budowę stopnia wodnego lub stałego progu, modernizację wałów przeciwpowodziowych i gruntowny remont tamy we Włocławku. Unijna dotacja to 359,35 mln zł, a cały koszt prac 1,85 mld zł. Reszta, jak planuje Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, zostanie sfinansowana z budżetu państwa lub z kasy Unii na lata 2014-2020.