Wójtowie zarówno Poronina, jak i Białego Dunajca doskonale wiedzą, że lokalizacja oczyszczalni w jednej z gmin jest podstawowym warunkiem, by złożyć wniosek i zdobyć unijne pieniądze na drugi etap realizacji projektu pt. "Oczyszczanie ścieków na Podhalu", który zakłada skanalizowanie tego regionu. Cała dokumentacja ma zostać sporządzona przez Przedsiębiorstwo do końca marca. W ostatnich dniach wójtowie - Bronisław Stoch z Poronina i Andrzej Nowak z Białego Dunajca zaapelowali do mieszkańców o zrozumienie dla inwestycji i sprzedaż gruntów pod oczyszczalnię.

Według włodarzy Białego Dunajca i Poronina zawsze w przypadku lokalizacji oczyszczalni ścieków pojawia się pytanie o uciążliwość obiektu dla otoczenia. Zapewniają jednak, że oczyszczalnia ścieków, wybudowana w nowoczesnej technologii i właściwie zarządzana, nie jest uciążliwa dla otoczenia. Władzom Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Nowym Targu, zawiadującym nowotarską oczyszczalnią, z której do tej pory korzystają gminy Poronin i Biały Dunajec, nie spodobało się stwierdzenie władz gminnych, jakoby - pomimo wielu prób - nie osiągnięto porozumienia z Nowym Targiem. Uważają, że jest to kłamstwo.