W krajach rozwiniętych na rolnictwo przeznacza się około 30 proc. zasobów wodnych, podczas gdy w krajach, które dopiero starają się o wyższy stopień rozwoju rolnictwo zużywa 82 proc. wody. Produkcja biopaliw dodatkowo stwarza problem ograniczania zasobów wodnych.

W 2008 roku USA wprowadziły plan osiągnięcia produkcji 130 mln m sześc. biopaliw rocznie do 2017 roku, co stanowi 15 proc. ilości ropy naftowej zużywanej do napędu pojazdów. Nie tylko w Stanach panuje trend zwiększania produkcji paliw płynnych na bazie surowców naturalnych, również unijne dyrektyw mówią o wzroście ich produkcji – w 2010 roku 5,75 proc. zużycia ropy ma być zastąpione biopaliwami, do 2020 roku ma to być 10 proc. Chiny planują mieszanie 2 mln ton rocznie bioetanolu z benzyną do 2010 r.

Zużycie wody do produkcji biopaliw trzeba rozpatrywać w dwóch aspektach:ilościowym oraz jakościowym. Po pierwsze ilość zużywanej wody zależy od rodzaju rośliny, która ma posłużyć do produkcji bioetanolu lub biodiesela oraz miejsca jej uprawy. Przykładowo kukurydza uprawiana w rejonach Pacyfiku (USA) wymaga mniejszych ilości wody niż soja, odwrotnie sprawa ma się na środkowym południu Stanów, gdzie to soja jest bardziej „oszczędną” rośliną (na podst. informacji National Research Council of the US National Academies of Science).