W połowie 2027 r. gotowy powinien być Centralny Port Komunikacyjny (CPK). Będzie to jedno z największych lotnisk w Europie. Ma powstać między Łodzią a Warszawą, w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów. Port zajmie powierzchnię 3 tys. ha. Taki obiekt będzie wymagać olbrzymiego systemu odwodnieniowego, składającego się z elementów o łącznej długości dziesiątek kilometrów.
Jak zbudować odwodnienie lotniska? Fot. Nicolas Economou/Shutterstock
Jest wiele czarnych scenariuszy, które mogą wydarzyć się przy źle wykonanym odwodnieniu lotniska, a tym bardziej – przy jego braku. Stać się może w zasadzie wszystko, począwszy od małego poślizgu samolotu, a skończywszy na wypadnięciu z drogi kołowania czy kolizji z inną jednostką lub wałem ochronnym – mówi Tomasz Poloczek z firmy HABA-Beton Johann Bartlechner sp. z o.o., wiodącego na europejskim rynku producenta rur oraz systemów kanalizacyjnych z betonu i żelbetu.
Odwodnienie stanowi niezbędną część nie tylko drogi kołowania, ale też np. płyty postojowej czy pasa startowego. Jak dodaje Tomasz Poloczek, budowy odwodnienia wymaga tak naprawdę każda część lotniska. Najbardziej narażoną strefą, w której mogą powstać największe szkody, jest oczywiście pas startowy, ponieważ tam samoloty osiągają największe prędkości – wyjaśnia.
Po co budować odwodnienie lotniska?
Mająca ponad 100 lat firma HABA-Beton posiada bogate doświadczenie we współpracy właśnie przy realizacji tego typu inwestycji. Brała udział m.in. w budowie i rozbudowie lotnisk w Monachium, Lipsku, Frankfurcie, Stuttgarcie oraz portu Berlin–Schönefeld. Udział w tych przedsięwzięciach wymagał dostaw szeregu elementów infrastruktury odwodnieniowej. Jeśli chodzi o lotnisko w Stuttgarcie, firma dostarczyła tam ponad 20 km odwodnień liniowych o rożnych przekrojach, z czego najstarsze zamontowane zostało niemal pół wieku temu, w 1969 r. W przypadku lotniska w Berlinie dostarczono m.in. ponad 6 km rur DN3000, wykorzystanych jako zbiorniki retencyjne, oraz 11 km odwodnień liniowych o różnych przekrojach, a w przypadku lotniska we Frankfurcie – ponad 22 km odwodnień. Z kolei prace w porcie lotniczym w Lipsku wymagały dostawy ponad 15 km różnych profili, a w Monachium – ponad 17 km odwodnień i elementów ramowych (użytych jako zbiorniki retencyjne), do tego profili gardzielowych 3600/2250 mm – jako części systemów retencji i kanalizacji. Co ciekawe, niektóre z wymienionych elementów zostały wyprodukowane w polskim zakładzie HABA-Beton.
Odwodnienie liniowe lotniska w Monachium. Fot. HABA-Beton
Odwodnienia liniowe umożliwiają szybkie odprowadzenie wody deszczowej z powierzchni utwardzonych materiałami trwałymi. Na takich terenach jak lotniska odwodnienie ma bardzo duże znaczenie. Liczba elementów oraz ich przekrój muszą być dopasowane do wysokości opadów, jakie odwodnienie ma przejąć i odprowadzić do kanalizacji deszczowej. Dodatkowo, czasem, jeśli tak zostanie zaprojektowane, odwodnienie liniowe służy do zbierania i retencjonowania wody z opadów – twierdzi Tomasz Poloczek.
Odwodnienia liniowe posiadają różne klasy obciążeń, w zależności od miejsca instalacji. Zgodnie z normą 1433 klasy obciążeń odwodnień występują od A15, przez B125, C250, D400 aż do F900. W przypadku lotnisk muszą spełniać wymagania klasy F900. Trzeba pamiętać, że lotniska, szczególnie pasy startowe, są narażone na ekstremalne obciążenia. Stosowane na lotniskach odwodnienia powinny być wykonane z najwyższej klasy materiałów oraz spełniać najwyższe wymagania. Jeżeli chodzi o odwodnienia naszej firmy, powstają z betonu klasy C40/50 oraz statycznie sprawdzonego zbrojenia ze stali BST 500 – dopowiada Paweł Niewiadomski, także przedstawiciel firmy HABA-Beton.
Budowa odwodnienia liniowego. Fot. HABA-Beton
Na wyobraźnię musi działać fakt, że poruszające się po terenie lotnisk samoloty mogą mieć masę nawet 200 ton. Klasa F900 oznacza większą wytrzymałość na obciążenia, większą ilość zbrojenia, jak i bardziej zaawansowany proces produkcyjny. Wymusza również inny sposób montażu takiego odwodnienia – tłumaczy Paweł Niewiadomski.
Odwodnienie lotniska jako część systemu ppoż.
Sama waga samolotów pokazuje, jak stabilne musi odwodnienie lotniska. Główną cechą produktów klasy F900 jest wysoka odporność na bardzo duży nacisk. Nie wolno jednak też zapominać, że efektem przemieszczających się tak potężnych pojazdów są drgania. Do tego, co ważne, na największych lotniskach samoloty poruszają się, startują i lądują co kilka minut, w zasadzie przez cały rok. Lotniska muszą też być odporne na opady o różnej intensywności, łącznie z opadami ekstremalnymi.
Odwodnienie liniowe lotniska. Fot. HABA-Beton
Podstawowym i zarazem najważniejszym elementem odwodnienia są studzienki odpływowe, bo to za ich pomocą woda z odwodnienia dostaje się do zbiorników retencyjnych czy kanalizacji. Kolejnym ważnym elementem jest odwodnienie, które zbiera opady i zarazem stanowi korpus systemu. Nie możemy również zapomnieć o elementach końcowych, zamykających czy też uszczelkach, tworzących całość systemu – mówi Tomasz Poloczek.
Dodajmy, że odwodnienie lotniska nie musi, ale może być częścią systemu gaśniczego. W tym drugim przypadku odwodnienie liniowe projektuje się tak, by najpierw zbierało wody opadowe, potem przekazywało je do separatorów w celu podczyszczenia, a dalszym krokiem jest przepływ wody do zbiorników ppoż. Odwodnienia liniowe mogą również zbierać z powierzchni lotnisk wodę czy ścieki „pogaszeniowe”, zawierające różnego rodzaju zanieczyszczenia.
Z odwodnień firmy HABA-Beton po raz pierwszy w Polsce skorzystano w 2010 r. Wykorzystano je w ramach przebudowy drogi krajowej nr 28 Zator–Medyka na odcinku Grybów–Biała Niżna. Wtedy, na ul. Kościuszki w Grybowie, użyto odwodnień liniowych firmy HABA-Beton o profilu P30R oraz P30RA.
Od tamtej pory, przez tych osiem ostatnich lat, uczestniczyliśmy w realizacji wielu projektów, jak m.in. budowa czy rozbudowa właśnie lotnisk, np. Okęcie, Balice, Jasionka, Ławica czy Bydgoszcz. Pomagaliśmy też jednak w budowie obiektów logistycznych czy dróg, dostarczając wiele różnych produktów, nie tylko odwodnieniowych. Jeśli jednak już jesteśmy przy temacie odwodnień liniowych, to trzeba przyznać, że w ramach inwestycji drogowych są coraz częściej stosowane – przypomina Paweł Niewiadomski.
Czym się różnią odwodnienia dróg od odwodnień lotnisk?
Głównie tym, że ze względu na inne obciążenia do budowy systemów odwodnieniowych dróg używa się elementów klasy D400, a lotnisk – jak już zostało wspomniane – F900. W przypadku rozwiązań HABA-Beton jest też inna różnica: to ciągła szczelina dla elementów drogowych oraz przerywana, z racji zwiększonej odporności na obciążenia, w przypadku elementów klasy F900.
Odwodnienie liniowe – budowa dróg. Fot. HABA-Beton
Ważne jest, aby odwodnienia liniowe cechowała wysoka jakość wykonania, bo to bardzo rzutuje na ich żywotność. A musimy pamiętać, że wymiana odwodnienia, w zależności od miejsca, może być bardzo czasochłonna i kosztowna. Do tego taka konieczność może bardzo utrudnić życie, np. uczestnikom ruchu drogowego czy pasażerom lotnisk – przestrzega Tomasz Poloczek.
Przeczytaj także: Jakie warunki musi spełnić żelbetowa rura mikrotunelowa?
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.