Urządzenie składa się z dwóch pudełek – w jednym z nich znajdują się trójwymiarowe struktury (tzw. MOS – ang. metal organic frameworks), które zatrzymują cząsteczki wody, jednocześnie przepuszczając inne. Działające na zasadzie sita MOF uwalniają pozyskaną wodę poprzez ogrzanie jej promieniami słonecznymi. Tym samym urządzenie nie wymaga żadnego dodatkowego zasilania.


Wynalazek przeszedł pozytywnie testy w ekstremalnych warunkach pustynnych, gdzie zanotowano bardzo niską wilgotność powietrza (od 8% w ciągu dnia do 40% w nocy). Urządzenie poradziło sobie z trudnymi warunkami atmosferycznymi i pozyskało niemal szklankę czystej, zdatnej do picia wody.


Jak mówi Omar Yaghi z zespołu, który opracował technologię, trwają prace nad udoskonaleniem prototypu. W planach jest zastosowanie taniego w produkcji aluminium, które może pozwolić na pozyskanie w ciągu doby nawet 400 mm wody pitnej.

Technologią już zainteresowały się liczne startupy, które chcą komercyjnie wykorzystać to urządzenie do zbierania wody. Wynalazek mógłby znacząco podnieść komfort życia mieszkańców krajów zagrożonych deficytem wody pitnej.

Przeczytaj także: Kraje najbardziej zagrożone deficytem wody