Biuro prasowe ukraińskiego Naftohazu poinformowało, że Gazprom odmawia wypłacenia ukraińskiej spółce paliwowo-energetycznej odszkodowania, które przyznał jej Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. Chodzi o prawie 2,6 mld USD kary, którą rosyjski koncern ma zapłacić za niedostarczenie w ubiegłym roku na Ukrainę uzgodnionej ilości gazu do tranzytu.
Gazprom nie chce zapłacić Ukrainie odszkodowania. Fot. evgenii mitroshin / Shutterstock
Gazprom dał do zrozumienia, że rosyjski monopol gazowy odmawia wznowienia dostaw gazu na Ukrainę, co przewidziano decyzją sztokholmskiego arbitrażu z grudnia ubiegłego roku, oraz odmawia potwierdzenia wypłaty 2,6 mld USD w związku z decyzją arbitrażu w sprawie kontraktu gazowego z lutego bieżącego roku – przekazał Naftohaz, powołując się na rozmowy z Gazpromem z zeszłego tygodnia.
Podczas spotkania rosyjska spółka miała zaproponować Ukraińcom wprowadzenie zmian w kontraktach z Naftohazem. Te jednak, zdaniem ukraińskiego koncernu, przeczą werdyktom sztokholmskiego trybunału. Zasugerowano także zerwanie kontraktów.
Konflikt Rosji z Ukrainą w obszarze przesyłu gazu narasta. 1 marca Gazprom zaprzestał dostarczania Ukrainie paliwa, które jest potrzebne do utrzymania odpowiedniego ciśnienia w rurociągach prowadzących do Europy Zachodniej. Jak przypomina Polska Agencja Prasowa (PAP), zmusiło to Ukrainę do wprowadzenia ograniczeń zużycia surowca o 14%, by nie pobierać ze zbiorników podziemnych paliwa – te są bowiem przeznaczone dla zachodnich kontrahentów.
Przeczytaj także: Gazprom wstrzymał dostawy gazu na Ukrainę. PGNiG dostarczy 60 mln m³
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.