Szwedzki sąd ws. sporu Gazpromu i Naftohazu wydał wyrok pod koniec lutego br. W wyniku decyzji ukraińskiej spółce przyznano 4,63 mld USD odszkodowania z tytułu niedostarczenia przez Rosjan uzgodnionej ilości gazu do tranzytu. Po odliczeniu zadłużenia wobec Gazpromu, władze Naftohazu wyliczyły, że od Rosji należy im się 2,56 mld USD.

Gazprom zakwestionował ten wyrok, zwracając się do sądu o częściowe uchylenie decyzji. Powołał się na „istotne naruszenia procesowe”.

Z najnowszych informacji wynika, że po „dodatkowej analizie tekstu”, przeprowadzonej – jak podaje rosyjski koncern – przez „lingwistę o światowej renomie”, stwierdzono, że doszło do „poważnych naruszeń” prawa szwedzkiego i regulaminu arbitrażowego.

Przeczytaj także: Gazprom nie chce zapłacić Ukrainie odszkodowania