Polenergia dysponuje również portfelem farm wiatrowych, które nie uzyskają pozwolenia na budowę z powodu wejścia w życie tzw. ustawy odległościowej (przepisów regulujących minimalne odległości pomiędzy wiatrakami a zabudowaniami). Niektóre z tych inwestycji zostaną przekształcone na projekty fotowoltaiczne; takie działanie pozwoli na otrzymanie pozwoleń na budowę i udział w aukcji. 

Aktualnie plan przekształcenia na farmę fotowoltaiczną wdrażany jest dla projektu Niekarzyn 14MW. Udział tej farmy w aukcji przewidywany jest na III–IV kwartał 2018 r.

Jak podała Polska Agencja Prasowa, w 2017 r. przychody Polenergii spadły do 2,76 mld zł z prawie 3 mld zł osiągniętych rok wcześniej. EBITDA (zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych zobowiązań oprocentowanych, podatków, amortyzacji wartości niematerialnych i prawnych oraz amortyzacji) energetyki wiatrowej wyniosła w 2017 r. 86,1 mln zł, energetyki konwencjonalnej 72,7 mln zł, segmentu dystrybucji 16,4 mln zł, segmentu obrotu 13,1 mln zł, a segmentu biomasy 0,9 mln zł.

Relatywnie niewielki spadek marżowości był możliwy za sprawą kontynuacji programu optymalizacji kosztów funkcjonowania grupy, wysokiej produktywności farm wiatrowych oraz bardzo dobrej marżowości segmentu obrotu – podała Polenergia w komunikacie.

Jak wynika z informacji udzielonych przez spółkę, w ubiegłym roku poziom produkcji energii elektrycznej z farm wiatrowych wyniósł 761 GWh. Farmy wiatrowe Puck, Łukaszów, Modlikowice, Gawłowice, Rajgród, Skurpie oraz Mycielin o łącznej zainstalowanej mocy ponad 243 MW osiągnęły produktywności na poziomie 35%; to o 5% więcej niż w 2016 r. 

Przeczytaj także: Pływająca farma wiatrowa działa lepiej niż oczekiwano. To pierwsza taka siłownia