Złożenie roszczeń umożliwia podwykonawcom ustawa, która weszła w życie na początku sierpnia. Drogowa dyrekcja spodziewa się wniosków na kwotę nawet około 200 mln zł.„Zgłoszenia napływają. Na razie są na etapie weryfikacji, nie wypłacaliśmy jeszcze zaliczek” – informuje Urszula Nelken, rzecznik GDDKiA.

Rekordowa liczba podwykonawców, aż 72, złożyła wnioski do łódzkiego oddziału GDDKiA na łączną kwotę 34,5 mln zł. W sumie generalni wykonawcy poszczególnych Dicków autostrad nie zapłacili: za autostradę A1 około 8 mln zł, za A2 – niemal 24 mln zł, za A4 blisko 3 mln.

Zgodnie z przepisami GDDKiA ma obowiązek odzyskać od wykonawców pieniądze, które wypłaci ich podwykonawcom, ale tylko do wysokości gwarancji bankowych i ubezpieczeniowych. Ustawa ma jednak wady. Przede wszystkim obejmuje tylko pierwszy szczebel podwykonawców. Poza tym przedsiębiorcy muszą zapłacić VAT i ZUS za pracowników, z często nie mają z czego.