Drugi dzień szczytu rozpoczął się dla naszego premiera spotkaniem z szefami rządów ośmiu krajów Europy Środkowowschodniej (Grupa Wyszehradzka, kraje bałtyckie, Bułgaria i Rumunia). Kraje te stanowią koalicję, jaką Polska zbudowała, by umocnić swoją postawę w czasie negocjacji dotyczących pakietu klimatyczno-energetycznego.

"Jesteśmy w dobrym punkcie. (...) Polskie stanowisko jest w coraz większym stopniu uwzględniane" - mówił po pierwszym dniu szczytu premier Donald Tusk, zastrzegając, że jest za wcześnie na "odtrąbienie sukcesu" - podaje PAP.