Jeszcze w niedzielę MFW informował, że najnowsza prognoza będzie mówić o wzroście światowej gospodarki o 1-1,5 proc. A teraz jeszcze ją obniżył.
Z szacunków MFW wynika, że banki na całym świecie, wskutek tego, że kupowały emitowane w USA różne papiery i instrumenty pochodne związane z kredytami hipotecznymi, straciły wskutek tego 2,2 biliona dolarów.

"Straty banków na całym świecie z powodu toksycznych aktywów amerykańskich mogą sięgnąć 2,2 bln USD" - napisał MFW w raporcie opublikowanym w środę. W październiku MFW szacował te straty na około 1,4 bln dolarów.

Czy może być jeszcze gorzej? Może. Wszystko zależy od tego, czy napięcia na rynkach oraz brak zaufania i niepewność, jaką wobec siebie przejawiają instytucje finansowe zaciśnie "zgubną pętlę" na szyi realnej działalności gospodarczej. Czyli od tego, czy banki będą udzielać kredytów, czy też nie.

MFW przewiduje, że w 2009 roku PKB USA skurczy się o 1,6 proc., Japonii o 2,6 proc., a strefy euro o 2 proc. Wielka Brytania odnotuje skurczenie gospodarki o 2,8 proc.

Wzrost gospodarczy Chin w tym samym czasie wyniesie 6,7 proc., wobec wcześniejszych oczekiwań na poziomie 8,5 proc. PKB Rosji skurczy się o 0,7 proc.