Analitycy spodziewają się, że wartość operatora w przyszłym roku może osiągnąć 3,5 miliardów złotych. Wycena oparta jest na prognozach Netii co do dalszego jej rozwoju. Nie bez znaczenia dla ewentualnej transakcji są także kłopoty islandzkiego funduszu inwestycyjnego Novatora, będącego głównym udziałowcem Netii. Pozbywa się on systematycznie swoich aktywów, by poprawić swoje wynik finansowe. Nie jest więc wykluczone, że będzie zainteresowany wyjściem z polskiego operatora.

Spekulowano, że jednym z zainteresowanych zakupem operatora jest MNI. Rzeczpospolita potwierdziła te przypuszczenia. Piotr Majchrzak, prezes zarządu firmy, zadeklarował, że notowana na warszawskiej giełdzie firma ma wystarczająco dużo środków na przejęcie udziałów od Novatora - kontroluje on obecnie 32% akcji.
Według wyceny giełdowej pakiet akcji Novatora wart jest obecnie około 300 milionów złotych. MNI informuje, że dwie trzecie niezbędnej na przejęcie kwoty zapewnią banki, pozostałą część fundusz private equity.

MNI uzależnia jednak podjęcie decyzji o przejęciu Netii od akceptacji jego planów wobec operatora przez dwóch innych udziałowców - fundusze Third Avenue Management i SISU Capital, kontrolujące łącznie 34% udziałów. Nie jest pewne, jak się one zachowają, gdyż MNI chce ograniczenia ekspansji Netii na polskim rynku.