Targi organizowane są przez VDRK, czyli Związek Niemieckich Budowniczych Rurociągów i Kanalizacji Impreza jest w miarę kameralna, bo w tym roku pojawiło się 93 wystawców, za to ściśle związanych z branżą. Poza firmami niemieckimi był jeden wystawca ze Szwajcarii, jeden z Austrii, jeden z Danii i my z Polski. Targi przeznaczone są głównie dla firm zajmujących się utrzymaniem i naprawami sieci wod-kan. Pokazano na nich wszystko, co jest potrzebne do tego celu, od haków do otwierania studni, poprzez spirale i szczotki do czyszczenia rur, po najnowsze osiągnięcia w technice inspekcji telewizyjnej i rejestracji oraz archiwizacji danych. Obecni byli, więc producenci kamer inspekcyjnych, sprzętu do renowacji metodami utwardzanego rękawa, chemii renowacyjnej, rękawów, sprzętu do sprawdzania szczelności, sprzętu BHP, oprogramowania i całej masy innych użytecznych rzeczy. Krótko mówiąc taki IFAT albo ENTSORGA w pigułce. Myślę, że nasze stoisko nie odbiegało specjalnie od średniej targowej, jeśli chodzi o wielkość i atrakcyjność ekspozycji, natomiast na pewno przodowało, jeśli chodzi o wdzięk i bezpretensjonalność załogi. Nasza oferta wzbudziła spore zainteresowanie, szczególnie ze względu na atrakcyjne ceny.
Ilość odwiedzających była porównywalna z naszym Wod-Kanem, i jak u nas byli to tylko fachowcy z branży. Jako że ekspozycje znajdowały się w jednej hali i zwiedzający okrążali ją kilkakrotnie, odwiedzając praktycznie wszystkie stoiska, to gdzieś tak od godziny czternastej charakterystyczne torby GAMM-BUDU z ZADYMĄ widoczne były na całym terenie wystawowym. Sukces marketingowy ewidentny. Targom towarzyszyły dość interesujące seminaria i sporo pokazów na żywo. Jak na każdej liczącej się imprezie widać było odwiedzających z Polski. Cóż, w końcu jesteśmy w Europie.