Przykładowo w 2007 r. na świecie było niecałe 1,1 mld linii telefonii stacjonarnej i liczba ta sukcesywnie spadała. Lamb szacuje, że w 2011 r. będzie to ok. 1 mld. Dodał przy tym, że dynamika wzrostu linii VoIP jest znacznie większa, niż spadku linii stacjonarnych.

W czasie wczorajszej debaty podkreślił, że przychody z telefonii stacjonarnych firm telekomunikacyjnych są stabilne, czego powodem są comiesięczne wpływy pieniężne z abonamentów. Pomimo to stopniowo zmniejszają się, a dzieje się tak dlatego, że spadają przychody z samych połączeń stacjonarnych.

Lamb poinformował też, że w Europie Zachodniej na rynku VoIP najlepiej radzą sobie operatorzy telefonii z Francji (zdobyli 33% udział w rynku). Na drugim miejscu są Niemcy (19%), a na trzecim Wielka Brytania (12%), następnie Włochy (11%) i Holandia (9%) - PAP.

Zdaniem dyrektora departamentu telefonii stacjonarnej TP Pawła Paplińskiego, VoIP w przyszłości przejmie funkcję telefonii stacjonarnej.

VoIP to z języka angielskiego (Voice over Internet Protocol) technologia cyfrowa umożliwiająca przesyłanie dźwięków mowy i video za pomocą łączy internetowych lub sieci wykorzystujących protokół IP, popularnie nazywana telefonią internetową. Dane przesyła się przy użyciu protokołu IP, co pozwala wykluczyć połączenie ciągłe i np. wymianę informacji gdy rozmówcy milczą.