Telekomunikacja Polska (TP SA), która do 1 września ma opracować nową wersję \"Karty Równoważności\", ocenia, że koszty podziału proponowanego przez UKE mogą być wyższe niż wcześniej szacowane 750 mln zł i mogą przekroczyć 1 mld zł - poinformował w Radiu PiN Maciej Witucki, prezes TP SA.
\"Czytałem dziś opinię UKE na temat tego co powinno się jeszcze w Karcie znaleźć i w opinii UKE mamy informację, że ma być oddzielne logo, oprócz oddzielnego zarządu, co świadczy o tym, że nie mamy już do czynienia z dyskusją na temat podziału funkcjonalnego (...) planami urzędu jest jak rozumiem doprowadzenie do separacji strukturalnej, czyli do wydzielenia spółki, z zarządem, z logo, co oznacza, że te koszty to już nie będzie 750 mln zł, tylko więcej\" - powiedział w radiu PiN Witucki.
\"Niewątpliwie będzie to suma, która przekroczy 1 mld zł. Jeśli 800 mln zł było tylko na wydzielenie funkcjonalne, to jeśli dzisiaj opcją preferowaną przez urząd jest dzielenie zupełne spółki, to będzie więcej\" - dodał. Witucki powiedział też, że 1 mld zł to jest suma, która nie zachwieje wypłatą dywidendy TP SA, ale może zachwiać systemem inwestycji i ucierpieć też może jakość usług.
W grudniu 2008 roku prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) wszczęła postępowania w sprawie podziału TP SA na część hurtową i detaliczną, zarzucając telekomowi m.in. dyskryminację operatorów alternatywnych i przepływ informacji pomiędzy spółkami Grupy TP. W tym czasie telekom przedstawił pakiet propozycji tzw. \"Kartę Równoważności\", które mają przynieść efekty podobne do podziału.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.