Według nowych prognoz realny PKB w USA w 2010 r. wzrośnie o 1,4 proc. wobec zakładanego wcześniej wzrostu o 1,0 proc., ale w 2011 r. wzrośnie o 0,8 proc., a nie tak jak przewidywano wcześniej o 1,4 proc. Prognoza na br. przewidująca skurczenie się PKB o 2,5 proc. została bez zmian.

Nowe oceny wychodzą z założenia, iż wpływ pieniężnej i fiskalnej stymulacji gospodarki USA będzie silniejszy w 2010 r. niż w 2011 r., gdy efekty pakietu stymulacyjnego Baracka Obamy zaczną się wyczerpywać, a słabość popytu wewnętrznego znów da o sobie znać. Na kolejny pakiet stymulacyjny w USA nie zanosi się, ponieważ nie zezwala na to kondycja finansów publicznych. Deficyt budżetu federalnego w najbliższych dwóch latach EIU szacuje na blisko 15 proc. PKB.

Prognoza dla Chin przewiduje, iż PKB w br. wzrośnie o 7,8 proc. (wcześniej przewidywano 6,8 proc.). Powodem korekty jest spodziewany silniejszy wzrost popytu wewnętrznego w reakcji na makroekonomiczne działania stymulacyjne władz. Mimo to perspektywa dla chińskiego eksportu określana jest jako "przygaszona".

Gospodarka Rosji w 2009 r. skurczy się bardziej, niż EIU przewidywał wcześniej - o 7,0 proc. zamiast o 5,0 proc. Jest to skutkiem głębokiej zapaści w II. kw. br., gdy PKB spadł o 10 proc. rdr.
Rosja powróci na ścieżkę wzrostu w 2010 r., osiągając poziom 2-3 proc.