O szczegółach rosyjskiej propozycji z dziennikiem rozmawiał wiceprezes Energoatomu, Siergiej Bojarkin. Spółka ta należy do Rosatomu i jest odpowiedzialna za budowę elektrowni. Jak powiedział Bojarkin, z elektrowni w Kalinindradzie Polska może otrzymać 1000 z 2300 MW mocy.

Rosyjska strona proponuje równocześnie bardzo dobrą cenę za energię, o wiele niższą, niż trzeba płacić za prąd produkowany z węgla czy gazu.