Okazało się, że cena zapłacona przez Google była 250 proc. premią. Giganci jak Viacom, Yahoo i News Corp., którzy zgłaszali zainteresowanie YouTube, nie byli skłonni wyłożyć takiej sumy.

Dziś, można się zastanawiać, czy kupno YouTube było rzeczywiście dobrym zakupem. Wystarczy wskazać, że przecież Google wciąż do tego interesu dokłada i to nie małe pieniądze.