Prokurator wysoko ocenił szkodliwość społeczną popełnionego przez Wallace przestępstwa. Facebook wygrał sprawę, ale pieniędzy nie dostanie, ponieważ Sanford Wallace jest bankrutem. Szefowie portalu cieszą się jednak ze zwycięstwa. Facebook zapowiada równiez, że będzie bezwzględnie tropił kolejnych spamerów. Mieszkający w Las Vegas Wallace, za spamowanie był juz wielokrotnie skazywany przez sąd. W ubiegłym roku sprawę przeciw "Królowi Spamu" - jak nazywa Wallace sam siebie - wytoczył MySpace i wygrał odszkodowanie w kwocie 230 mln USD.

Sprawa między Facebookiem a Wallacem to druga najwyższa grzywna w historii za rozsyłanie spamu. W listopadzie ubiegłego roku Facebook wygrał 873 mln USD odszkodowania od firmy Atlantis Blue Capital, która rozsyłała użytkownikom pornograficzny spam.