Nie osiągnięto porozumienia podczas negocjacji w sprawie budżetu unijnego na przyszły rok. Brali w nich udział przedstawiciele Parlamentu Europejskiego oraz rządów krajów UE. Możliwe, że porażka w tych rozmowach spowoduje problemy w krajach, które w szerokim zakresie realizują projekty współfinansowane przez UE.
Fot. inzynieria.com
PAP powołuje się na słowa komisarza ds. budżetu, Janusza Lewandowskiego, który powiedział, że niepowodzenie tych rozmów spowoduje, że budżet unijny na rok 2011 będzie prowizoryczny, złożony z tzw. prowizorycznych dwunastek. W konsekwencji mniej pieniędzy będzie przeznaczone m.in. na takie cele, jak dyplomacja unijna, lub fundusz solidarności, z którego pochodzą środki na pomoc i likwidację szkód w wyniku klęsk żywiołowych.
Tegoroczne ustalanie budżetu odbywa się w bardzo nerwowej atmosferze. Największy bunt powodują kraje, które wpłacają do wspólnej kasy najwięcej pieniędzy. To one nie chcą się zgodzić na zbyt wielkie ich zdaniem wydatki, na których z kolei zależy krajom, które jeszcze sporo mają do zrobienia, by podbudować swoje gospodarki. Państwa bogate powołują się na ogólnoświatowy kryzys i cięcia w budżetach poszczególnych krajów, co powinno się też przełożyć na ograniczenie wydatków wspólnotowych.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.