Senatorowie zastanawiają się nad wprowadzeniem ustawy zakazującej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Szkopuł w tym, że alkohol to jedna czwarta część przychodów sklepów przy stacjach, więc stacje będą musiały nadrobić straty. Najbardziej prawdopodobne jest podniesienie cen paliw.
Fot. inzynieria.com
W ciągu roku w sklepach przy stacjach benzynowych Polacy wydali 4,2 mld zł, z czego ponad 1 mld zł tylko na alkohol. Co więcej, gdyby alkohol znikł z tych sklepów, ich obroty spadłyby co najmniej o jedną trzecią, ponieważ zazwyczaj gdy ktoś kupuje napoje wysokoprocentowe, to od razu sięga jeszcze po czipsy, paluszki, soki czy napoje gazowane.
Na stacjach benzynowych można również zakupić jednorazowe alkomaty, jednak lepiej dołożyć i kupić elektrochemiczny alkomat PRO X-5 PLUS. Alkomat z czujnikiem elektrochemicznym model AlcoFind PRO X-5 PLUS dzięki temu, że posiada platynowe elektrody sensora, jest bardzo dokładny.
Jak wyliczył Dziennik Gazeta Prawna, jeśli projekt ustawy, nad którym pracują senatorowie, wejdzie w życie, roczne przychody przeciętnej stacji zmniejszą się średnio o 160 tys. zł, a jej zysk o 50 – 60 tys. zł. W takim przypadku wszystkie polskie stacje straciłyby 300 – 400 mln zł.
Oczywiste jest więc, że taką stratę stacje musiałyby w jakiś sposób pokryć. Najbardziej prawdopodobne jest to, że w górę poszłyby marże na paliwie - o około 3-5 groszy na litrze, może więcej. Wydaje się, że to niewiele, ale przeciętny polskie kierowca, który przejeżdża rocznie około 20 tys. km, zapłaci za paliwo o 50 – 70 zł więcej.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.