Telekomunikacja od początku nie zgadzała się z decyzją UKE i uważała, że została ukarana niesłusznie, dlatego odwołała się do SOKiK.

Jak poinformowała prezes UKE Anna Steżyńska, decyzja w sprawie wniesienia apelacji od wyroku SOKiK zostanie podjęta, kiedy UKE zapozna się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia. Poza tym sama kara nie jest najważniejsza. "Efekt został osiągnięty. TP obniżyła cenę utrzymania łącza z 36 zł na 23 zł" - wyjaśniła prezes.