Analitycy przewidują, że w lipcu stopy procentowe wzrosną o 0,25%. Przyczyną podwyżki w lipcu są m.in. trzy czynniki: oczekiwanie przez Radę Polityki Pieniężnej na wpływ majowej podwyżki oraz wyprzedaż walut na rynku przez MF (wpłynie to na umacnianie się złotego); w lipcu opublikowana zostanie przez NBP projekcja inflacji; w sierpniu RPP nie wydaje decyzji.

Eksperci twierdzą, że po lipcowej podwyżce kolejna rewizja stóp procentowych będzie miała miejsce za dla lub trzy miesiące. Sytuacja rozwinie się w oparciu o to, czy ceny będą nadal rosły, czy też się unormują.

Najwyższy poziom inflacji będzie miał miejsce w czerwcu i wyniesie 4,6%, chociaż możliwe, że będzie to jednak maj z inflacją na poziomie 4,7%. Od lipca spodziewane są spadki cen. Wszystko jednak pod warunkiem, że ceny surowców na giełdach światowych również nie będą rosły. Kolejnym kluczowym czynnikiem będą ceny plonów, na co wpływ mogą mieć przymrozki, jakie na początku maja zniszczyły część upraw.