Zgodnie z polityką energetyczną Litwy do 2020 r. kraj ten wybuduje terminal gazu skroplonego i gazociąg z Polską. Jednak zdaniem wiceprezesa litewskiej firmy Lietuvos Dujos gazociąg może powstać już za pięć lat. Firma wspólnie z polskim Gaz-Systemem chce w lipcu złożyć w Komisji Europejskiej wniosek o dofinansowanie mostu gazowego o długości ponad 300 km.

Aby inwestycja została zrealizowana w szybszym terminie, niezbędne jest uzyskanie funduszy unijnych na ten cel. Firmy będą zabiegać o chodzi o pokrycie przynajmniej 40% kosztów inwestycji szacowanej na ponad 800 mln zł. Prezes Gaz-Systemu Jan Chadam uważa, że inwestycja będzie miała duże znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Unii, więc KE powinna zgodzić się na dofinansowanie.

W czerwcu mają zostać zakończone prace firmy Ernst & Young przygotowującej analizy biznesowe tego projektu. Szacuje się, że w przyszłym roku może być już gotowe studium wykonalności i wówczas, jeśli będą wstępne zgłoszenia od firm, które będą chciały przesyłać gaz nowym połączneniem, zapadnie decyzja inwestycyjna.

Docelowo gazociągiem będzie można przesyłać do 5 mld m3 gazu rocznie. Obecnie rozpatrywana jest opcja przesyłania gazu na Litwę i dalej do Estonii i Łotwy.