Z wtorku na środę z powodu niespłacenia przez Mińsk ogromnego długu rosyjski koncern InterRAO wstrzymał dostawy energii na Białoruś. W środę po południu Biełenergo spłaciło dług, a przedstawiciele InterRAO zapowiedzieli w środę wieczorem, że w ciągu dwóch wznowią dostawy prądu. Tak się jednak nie stało.

W piątek po południu Białorusini zapłacili ostatnie 22 mln USD zaległości za dostawy energii, a prąd nadal nie popłynął. W sobotę w południe rzeczniczka rosyjskiego prezydenta poinformowała, że Miedwiediew rozmawiał o dostawach prądu na Białoruś z wicepremierem Rosji nadzorującym energetykę.

"Biorąc pod uwagę wypełnienie zobowiązań finansowych przez Mińsk, prezydent wydał polecenie, aby wznowić dostawy energii elektrycznej dla białoruskiej strony zgodnie z obowiązującymi kontraktami" - powiedziała Timakowa.

Jednak dopiero w sobotę wieczorem InterRAO wznowił eksport energii elektrycznej na Białoruś.