Eksperci obawiają się, że ogłoszony wczoraj raport Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG) na temat wielkości zasobów gazu łupkowego w Polsce może zniechęcić wielkie koncerny wydobywcze, które wydały setki milionów na koncesje i wiercenia, do dalszych prac. Ze względu na fakt, że szanse na zysk mocno spadły, firmy mogą uciekać z Polski.

Przypomnijmy, że 21 marca PIG poinformował, że nasze najbardziej prawdopodobne zasoby gazu z łupków wynoszą od 346 mld m3 do 768 mld m3, a maksymalnie 1920 mld m3. Faktycznie gazu może być jeszcze mniej, ponieważ podano zarówno ilości gazu dostępnego na lądzie, jak i pod dnem morskim, a złóż spod wody na razie się nie wydobywa.
Zasobów wystarczy na kilkudziesięcioletnią eksploatację. To zdecydowanie mniej niż wcześniejszy amerykański raport mówiący, że polskie złoża wynoszą nawet 5,3 bln m3, co miało nam zapewnić gazową niezależność na około 300 lat.
Raport PIG to pierwsze polskie opracowanie dotyczące zasobności polskich złóż niekonwencjonalnych. Niestety dokument okazał się kubłem zimnej wody dla geologów oraz polityków, którzy marzyli o gazowym eldorado.
„Wszyscy zdawali sobie sprawę, że podawane wcześniej przez Amerykanów szacunki dotyczące polskich zasobów gazu łupkowego na poziomie 5,3 bln m3 są mocno zawyżone, ale nikt nie oczekiwał, że gazu jest, aż tak mało” – stwierdził Andrzej Szczęśniak, niezależny analityk rynku gazu.
Zdaniem ekspertów szacunki PIG mogą negatywnie wpłynąć na poszukiwania gazu łupkowego w Polsce. Możliwe, że firmy zaczną uciekać z naszego kraju, ponieważ nie ma już w perspektywie ogromnych zysków.
Dodatkowym kłopotem mogą okazać się rządowe plany obłożenia wydobycia niekonwencjonalnego surowca podatkiem, co może jeszcze bardziej zahamować eksploatację. Specjaliści obawiają się więc, że zagraniczne firmy wydobywcze mogą oddać zdobyte koncesje i wyjechać z Polski (nie ma zakazu zrzeczenia się koncesji).
Dotychczas żadna z zagranicznych spółek, które poszukują gazu łupkowego w naszym kraju, nie wypowiedziała się ws. raportu PIG. Jak informuje Puls Biznesu, koncerny opracowują własne analizy na podstawie wyników zrealizowanych odwiertów. Dopiero te dane przesądzą o wielkości wydobycia i jego opłacalności.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.